Chcesz wywierać wpływ, zacznij od ETOSU

Przekonania, które nas ograniczają

  • Jestem ekspertką, nie mam czasu na promocję,
  • Nie jestem tak dobra jak X-ski/ska
  • Nie mam charyzmy w wystąpieniach publicznych
  • Nie umiem się sprzedać

To najczęstsze przekonania, jakie słyszę u kobiet, często na wysokich menedżerskich stanowiskach, gdy zaczynamy pracę nad budowaniem ich umiejętności wywierania wpływu i przekonywania.

Badania przeprowadzone m.in. przez Neurohm[1] pokazują, że kobiety mają wysoki poziom samokrytyki i małą odporność na ocenę innych. Jak mówi Małgorzata Ohme, jedna z współautorek badania „Jesteśmy swoimi największymi krytykami. Kobiety mają niższe poczucie skuteczności od mężczyzn, są wrażliwsze na opinię społeczną i dużo bardziej krytyczne w ocenie siebie i swoich sukcesów. Kobiety zawsze mają jakieś ‘ale‘”

 

Ja też tam byłam

Nie jestem wyjątkiem. Mój wewnętrzny krytyk odzywał się we mnie głośno i wyraźnie, szczególnie w momentach  mojej największej ekspozycji społecznej, kiedy prowadziłam duże biznesowe konferencje dla Harvard Business Review Polska, kiedy wyjeżdżałam do Davos, by prowadzić scenę  Polish House na World Economic Forum, czy dawałam wystąpienia eksperckie na globalnych forach w Dubaju, czy Oslo.

Dzięki 3 mentorkom, ważnym kobietom w moim życiu nauczyłam się, jak zarządzać tym wewnętrznym krytykiem, jak uciszać jego głos i jak z odwagą pokazywać mój głos na forum. To był początek mojej drogi do świadomego budowania pozycji i wpływu, w tematach, które są dla mnie ważne.

Tymi lekcjami podzieliłam się z uczestniczkami konferencji Pulsu Biznesu w styczniu 2024 roku, a dzisiaj przedstawiam je w tym artykule.

Lekcja I „Zdejmij sreberka”

Na jednym z pierwszych spotkań, Ewa założycielka Akademii „Marka z Klasą” powiedziała do mnie:

Magda, zaczniemy od zdejmowania z Ciebie sreberek.

Popatrzyłam na siebie, popatrzyłam na Ewę i zapytałam „Jakich sreberek?

– Sreberka to logo, tytuły, etykiety, maski, za którymi się chowasz, które przejmują Twoją tożsamość – odpowiedziała Ewa.

Ewa uzmysłowiła mi, że to co buduje moją pewność siebie to głębokie zrozumienie SIEBIE, mojej drogi, mojej historii i mojej misji. To wszystko czyni mnie unikalną (marką), gdyż suma moich doświadczeń, wyborów, projektów jest niepowtarzalna i jest moim unikalnym zasobem. W procesie pracy z Ewą dochodziłam do nazywania mojej misji (mojego WHY, mojego „Po co?”)  – dzięki wracaniu do siebie, a nie porównywaniu się do innych „znanych marek” czy wyidealizowanych wzorców.

Lekcja II „Przy jakim stole chcesz zabierać głos?”

Są osoby, które wypowiadają się w każdym temacie, widzisz je nieustanie w social mediach, na ściankach, na różnych spotkaniach networkingowych i branżowych.

Ja nie jestem taką osobą i nigdy nie chciałam nią być!

Długo zabrało mi jednak odnalezienie mojego unikanego głosu i przestrzeni, w której chcę się wypowiadać.  Całkiem nieoczekiwanie pomogło mi w tym pytanie, mojej przyjaciółki i mentorki –  Sylwii Lewandowskiej-Akhvlediani, założycielki Resilience21.

Pewnego dnia w windzie rzuciła w moją stronę:

Magda, przy jakim stole Ty chcesz zabierać głos? W jakich obszarach chcesz wywoływać dyskusję i zmianę?

Ten pytania z jednej strony mnie zelektryzowały, a z drugiej nadały klarowność moim wyborom i działaniom.

Stół – społeczność, do której dołączam, wybieram bardzo świadomie i odpowiedzialnie.

Moim głównym kryterium jest współpraca oparta na zaufaniu, z ludźmi, którzy tak jak ja chcą wywierać pozytywne zmiany w środowisku społecznym i biznesowym. Nie interesuje mnie prestiż, ego, „poklepywanie się po plecach” i kumoterstwo.

Ta świadomość pomaga mi wybierać takie projekty, które mają element pozytywnej zmiany społecznej; projekty, które wspierają ludzi w rozwoju komunikacji i współpracy; projekty z organizacjami i liderami, którzy w centrum stawiają człowieka i wartości.

Praca w takich projektach i obecność w takich gremiach dają mi poczucie sensu i spełnienia.

Lekcja III „Twoja historia ma znaczenie”

Ta historia zaczyna się jak u Hitchcocka, „czyli atakiem paniki”.

Jest wieczór przed moim wystąpieniem o sile storytellingu na scenie Światowego Forum Serca, konferencji, która w 2017 r. przywiodła kilka tysięcy ekspertów, epidemiologów z całego świata do Dubaju.

Pomimo wielu tygodni przygotowań, czuję jak we mnie wzbiera przerażenie, w głowie mam pustkę, w gardle grzęźnie głos, a w myślach nakręca się spirala negatywnych przekonań, zaczynających się od słów „nie dam rady”. Jedyne co mi przychodzi do głowy to ucieczka.

To postanowienie zamierzam przekazać Florence Berteletti, szefowej obszaru rzecznictwa World Hearth Federation, która zaprosiła mnie do Dubaju.

Z samego rana wchodzę do wielkiej auli w Expo, gdzie za chwilę zacznie się nasza ścieżka tematyczna.

O, jest Florence!

Florence, nie dam rady. Zawiodę Cię, ale nie będę „Simonem Sinek’iem” tej sceny! – mówię w panice.

Florence patrzy na mnie, uśmiecha się i wypowiada słowa, które na zawsze zmieniły moje życie. [Dla adekwatności przekazu przytoczę je po angielsku]

– Magda, I don’t want Simon Sinek. I want you. You helped enforce smoking ban in Poland. Your story matters, your story is powerful. Share it with the audience. They don’t want you to impress them. They want you to inspire and empower them!

 To słowa, które przypominam sobie przed każdym wystąpieniem publicznym, szkoleniem, spoktaniem.

Your story matters! You are not here to impress but to empower them.

Wielu ekspertów usilnie stara się zaimponować publiczności swoją wiedzą, umiejętnościami scenicznymi, osiągnięciami. To może budować dużą presję i stres zarówno u występujących, jak i odbiorców komunikatu. Uważam, że to co czyni Cię ekspertką/tem to Twoje praktyczne doświadczenie i autentyczność, a nie forma sceniczna i wyidealizowany wizerunek.

Te trzy lekcje, które ja dostałam w darze od moich przyjaciółek i mentorek pozwoliły mi na zrozumienie jak ważny w wywieraniu wpływu jest Etos.

Etos – czyli Twój autorytet, Twoja wiarygodność.

Budujemy go w wystąpieniach publicznych (tych na dużych scenach i na małych np. na spotkaniach firmowych) poprzez odnoszenie się do naszych doświadczeń, sukcesów / porażek, referencji, afiliacji, cytowań.

Etos jest wg Arystotelesa jednym z trzech filarów retoryki – czyli umiejętności przekonywania innych do każdego przedmiotu dyskusji.

Jak Ty radzisz sobie z budowaniem etosu w przekonywaniu innych?

Chcesz poćwiczyć ze mną – napisz na priv.

[1] Badanie „Uwierz w siebie” przeprowadzone w 2021 r. na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie Polaków (N = 1000), z czego 57% badanych stanowiły kobiety, a 43% – mężczyźni. Do badania wykorzystano inteligentną technologię iCode™ wskazującą, które postawy są powierzchowne, a które dobrze zinternalizowane. Z pełnym opracowaniem można się zapoznać na stronie www.uwierzwsiebie.com.pl